Czym się różni migrena od nie-migreny? Był kiedyś żart o lekarzu, do którego przyszedł sekretarz partii i usłyszał, że jemu głowa pęka, gdyż migrenę może posiadać tylko szlachta. Jest w tym odrobina prawdy. W czasach, gdy arystokracja bawiła się na balach panie wiedzione modą na delikatność w większości sytuacji udawały ataki migreny, aby dodać sobie atrakcyjności. Mdlały, miały zawroty głowy, raziło je światło, miały kwestie z widzeniem i cierpiały na ból głowy. W zdecydowanej większości przypadków atak taki ustawał, gdy szlachcic, którego upatrzyła sobie nasza symulantka ratował ją przed zgiełkiem bohatersko służąc swym ramieniem w drodze do jej komnat. Migrena mogłaby się wydawać śmieszna. Mogłaby, gdyby nie rzesza osób, dla których te objawy nie są pretekstem do nawiązywania kontaktów towarzyskich, tylko zmorą uniemożliwiającą standardowe funkcjonowanie.
Kategorie
Tagi wpisu
Komentarze:
Wpis nie został jeszcze skomentowany!
Zobacz podobne wpisy w tej kategorii
Psycholog Wrocław »
Szczegóły
08 09 2010
Ginekolog Poznań »
Szczegóły
03 01 2011
Kosmiczne kosmetyki do włosów »
Szczegóły
29 03 2011
Kolagen kapsułki »
Szczegóły
06 12 2011
Zestawy ratownicze »
Szczegóły
17 02 2012